Ubisoft wyjaśnił, dlaczego przygarnął do siebie studio
Massive Entertainment. Szwedzi będą robić dla Francuzów... „lekkie” MMO.
Fani takich gier jak
World in Conflict czy
Ground Control z pewnością ucieszyli się z niedawnej
nowiny o przejęciu
Massive przez
Ubisoft. Osierocone dotąd studio wreszcie znalazło ciepły kąt, ale szwedzkiej ekipie deweloperów przyjdzie zapłacić za taki obrót sprawy. Okazuje się bowiem, że
Ubi ma swoje, nieco odmienne od życzeń fanów dotychczasowej twórczości
Massive'u, plany:
„Kupiliśmy ich, bo tamci kolesie mają Blizzarda i nie potrzebują już tego studia tak bardzo jak my. Na dodatek ta ekipa jest naprawdę mocna w RTS-ach, dlatego pomogą nam w przybliżeniu się do sfery MMO (...) Naszym celem jest wyjście najpierw z lekkim MMO, które są niesamowicie popularne w Chinach, ale powoli zdobywają popularność także w USA i Europie i generują bardzo dobry zysk (...) dopiero potem ruszymy z RPG-em i RTS-em, również w konwencji MMO” - powiedział szef
Ubi, Yves Guillemot.
Źródło:
Grzegorz "Zaitsev" Bonter - Gram.pl
|
Klemens
|
2008-11-14 17:05:18
|
|